Forum www.Aktywna Demokracja.fora.pl Strona Główna www.Aktywna Demokracja.fora.pl
idea aktywnej demokracji zwiazanej z dobrem wspólnym
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co kryje przywilej immunitetu?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.Aktywna Demokracja.fora.pl Strona Główna -> ZNIESIENIE PRZYWILEJÓW POSELSKICH
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej Jędrzejewski
Administrator



Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Śro 14:38, 17 Kwi 2013    Temat postu: Co kryje przywilej immunitetu?

Co kryje przywilej immunitetu?
- tylko niekompetencje?, czy już nawet korupcje?,
a może działania na szkodę Państwa wszelkich "grupek trzymających władzę"?

Postaramy się ten temat rozważyć.
Przywilej immunitet pojawił się po Rewolucji Francuskiej jako gwarancja sędziowskiej niezależności. Miał gwarantował sędziom niezawisłość, nietykalność, jego celem było ograniczenie wszelkich nacisków władz na tych urzędników. Jasne, że taki urzędnik musiał postępować wyjątkowo etycznie, być przykładem moralnym, symbolem PRAWA.
Później, tym przywilejem objęto dyplomatów, posłów i prokuratorów na całym świecie.

Dzisiaj, zwłaszcza w polskim wydaniu przywilej ten jest bez wątpliwości karykaturą swego pierwowzoru. Powszechne oburzenie społeczeństwa budzą demoralizujące wręcz spektakle chowania się za immunitetem przez wielu mniej lub bardziej prominentnych przedstawicieli tych profesji. Trudno sobie wyobrazić coś bardziej niemoralnego, niż mataczenie i prywatę lobby sędziowsko-prokuratorskiej, jakby nie było, z założenia mającej stać na obronie prawnej społeczeństwa, a nie brać udział w oszukiwaniu narodu.
Jasne, że z tych powodów rodzi się pytanie, czy sposobem zatrzymania tej fali kompromitacji organów władzy nie powinno być zniesienie immunitetu?
Nie jest konieczne, ale na pewno musi być ściślejsza kontrola i weryfikacja urzędników państwowych korzystających z tej formy ochrony swojej działalności. Nie może być, że pijany poseł, czy sędzia zasłaniający się immunitetem nie pozwala na sprawdzenia swego stanu upojenia alkoholowego. Bez wątpienia, jest to nadużycie władzy.
Jak stwierdził prof. Piotrem Kruszyńskim dyrektor Instytutu Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego - nie ma zakazu sprawdzenia zawartości alkoholu we krwi np. posła, czy sędziego. Tylko zwykła asekuracja policjantów, którzy obawiają się oskarżenia posła machającego legitymacją doprowadza do paranoi, że policjanci są tchórzliwi, a nietrzeźwy poseł, czy sędzia zostaje bezkarny.
Z drugiej strony, mamy wiele przykładów, że wielu odważnych policjantów, którzy ośmielili się wyeliminować takiego niebezpiecznego dla społeczeństwa awanturnika straciło pracę, na podstawie "oburzonych?" ich działaniem prewencyjnym przez pijanego sędziego - Już ja ci krawężniku pokażę z kim masz do czynienia... Takich przykładów nieetycznych wykorzystywania immunitetu i bezkarności mamy tysiące.

Dzisiaj, w czasach demokracji wykonywanie obowiązku posła, sędziego czy prokuratora, nie wiąże się z lękiem, obawami, a immunitet i tak nie chroni przed zarzutami sprzedajności, co dowodzą postępowania komisji sejmowych. Nadszedł już czas odpowiedzialności za prowadzona działalność. Działania na szkodę społeczeństwa i PRAWA nie może być ukrywane pod przywilejami.
Jasne, że zniesienia immunitetu najbardziej obawiają się lobby sędziowsko-prokuratorskie. Na dzień dzisiejszy nie dość że dysponują władzą, to zapewnili sobie jeszcze brak odpowiedzialności za znikający nieustannie majątek państwowy i jednocześnie ukrycie przed fiskusem własnego stanu majątkowego.

Naprawdę śmieszna jest interpretacja prawników, że bez immunitetu nie będą mogli wykonywać swój zawód.
Naiwne jest tłumaczenie, że będą się bać procesów wytaczanych przez oskarżonych czy też podejrzanych, którzy tą drogą chcieliby ich wyeliminować z prowadzenia śledztwa, czy samego procesu sądowego. Już samo takie uzasadnienie dowodzi niskiej etyki i moralności, z jaką ostatnio spotykamy się w tym zawodzie.
Czy to nie obawa, że po tylu latach obowiązywania immunitetu w polskim wydaniu, a więc i ochrony przed skutkami nawet pospolitych przestępstw, trudno będzie przywrócić mu właściwą rangę?.
Dlatego należy szybko wymienić tych, którzy stanowią prawo, którzy traktują immunitet jako przywilej korporacyjny i którym odpowiada status ochrony przed odpowiedzialnością za wszystkie przestępstwa.

Dzisiaj posła, sędziego, prokuratora i członka kierownictwa NIK nie można pociągnąć do odpowiedzialności za pospolite przestępstwo bez zgody odpowiednich organów. W przypadku posłów – Sejmu, w przypadku sędziów i prokuratorów – sądów dyscyplinarnych, a w przypadku wysokich rangą pracowników NIK – Kolegium NIK. A te wyższe urzędy, niestety, wyjątkowo często chronią swoich kolegów przed karą.
Oczywiście, że zawsze istnieje niebezpieczeństwo, iż niewygodnego posła, sędziego czy prokuratora ktoś będzie chciał ścigać za wyimaginowane przestępstwo pospolite. Tego nie można wykluczyć, ale trzeba uczciwie to sprawdzić. Często są to nawet rozgrywki wewnętrzne o wpływy w tej klice. Nie może być nic bardziej demoralizującego niż fakt, że np. sędziowie, skazujący ludzi za pospolite przestępstwa, sami są bezkarni. Ostatnio pod wpływem opinii publicznej posłowie często sami zrzekają się immunitetu, a policjanci jakoś, choć wciąż z trudem, radzą sobie z nietrzeźwymi parlamentarzystami za kierownicą.

Logiczne, że prawomocne skazanie powinno być jednoznaczne z utratą immunitetu. Można jedynie rozważać, czy powinno to dotyczyć wszystkich przestępstw czy np. tylko ciężkich przestępstw umyślnych. Nie ma jednak wątpliwości, że przestępstwa umyślne publiczno-skargowe czy też ciężkie przestępstwa nieumyślne, spowodowane pod wpływem alkoholu, powinny pociągać za sobą osądzenie urzędnika państwowego. Jednak aby to było możliwe, niezbędne są zmiany w konstytucji. A nie brakuje obaw, że jeżeli obecny Sejm zacznie przy niej majstrować, to więcej zepsuje, niż naprawi. Posłowie mają dziesiątki propozycji zmian, czasami nieprzemyślanych, niekiedy szkodliwych i dotyczących bardzo wielu rozwiązań konstytucyjnych.
Aktualnie postulaty likwidacji immunitetu są powszechnie akceptowane – ponad połowa Polaków podpisuje się pod likwidacją tego przywileju uprzywilejowanych.
Chowający się za immunitetem sędzia nie ma kwalifikacji moralnych do bycia sędzią. Aby osądzać innych, trzeba mieć nie tylko wiedzę prawniczą, ale i „nieskazitelny charakter”. Jeżeli sędziemu tej nieskazitelności brakuje, musi odejść. Immunitet sędziowski jest przecież gwarancją niezawisłości sędziowskiej. Jak można mówić o zaufaniu do sądów, jeżeli sędziowie z sądów dyscyplinarnych, nie uchylając immunitetu swojemu koledze w przypadku naruszenia przez niego prawa, stawiają go ponad prawem. Podobnie sprawa ma się z prokuratorami - stwierdza prof. Piotr Kruszyński - „Nieskazitelny charakter” jako atrybut sędziego czy prokuratora zapisano w ustawach o sądach i prokuraturze. To jest bezwzględny wymóg, tu nic nie można zmienić. Jak zatem zmienić ludzi w sędziowskich czy prokuratorskich togach? – Karać. Bezwzględnie karać. Nikt przecież nie musi być sędzią, a wyrok skazujący sędziego lub prokuratora pozbawia ich uprawnień zawodowych na zawsze.

Powstaje pytanie: co zrobić z bezkarnymi sądami dyscyplinarnymi, których praktycznie jedynym celem jest ochrona kolesiów po fachu? Czy należy to załatwić parlamentarnie?
Logiczne, że cała ta patologia będzie trwała, dopóki będzie trwał exodus sędziów z immunitetami do pracy, np. w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Tylko jak to pogodzić z fundamentalną zasadą trójpodziału władzy?
Podobnie jak fakt, że minister sprawiedliwości jest zarazem prokuratorem generalnym, to przecież też patologia organów sprawiedliwości.
Kiedy to wszystko się zmieni?

PO zbiera podpisy
Od kilku dni przedstawiciele brzeskiej Platformy Obywatelskiej zbierają podpisy od osób popierających planowane w całym kraju referendum w sprawie zmian w konstytucji, mających na celu zredukowanie wydatków na utrzymanie parlamentu.
-Jest to najważniejsze wydarzenie polityczne ostatnich kilku lat, zainicjowane przez Platformę Obywatelską. Chcemy wywrzeć presję społeczną na inne ugrupowania polityczne, aby te przyłączyły się do akcji. Trzeba podnieść z ziemi zszarganą ocenę pracy parlamentarzystów. Przez tę akcję narażamy się na ataki ze strony innych partii, które zarzucają nam polityczną komercję. Nasze propozycje to nie działanie "na niby", traktujemy to bardzo serio. Akcję podjęliśmy po wielu wewnętrznych dyskusjach. Proponujemy takie zmiany w najważniejszej ustawie, które w realny sposób doprowadzą rząd do oszczędności. Chcemy poprowadzić za sobą przynajmniej kilkaset tysięcy ludzi. Cały czas prowokujemy inne środowiska do debaty na ten temat. Naszym celem jest uczynienie października miesiącem prawdziwych oszczędności. Nasze państwo może być tańsze - mówi poseł PO, Aleksander Grad.
Przypomnijmy, że cztery postulaty zaproponowane przez PO to zmniejszenie liczby posłów, zniesienie senatu, zniesienie immunitetów poselskich dających gwarancję bezkarności, wreszcie wprowadzenie jednomandatowych okręgów dla wyborów większościowych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 8:25, 13 Maj 2013    Temat postu:

zgadzam się z Tobą -rzecz w tym że gdy dochodzi się do władzy temat samoistnie upada-jak karać za obiecanki........,poza odwołaniem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej Jędrzejewski
Administrator



Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 9:06, 13 Maj 2013    Temat postu:

Trzeba, jak mi się wydaje, dokonać systemowa przebudowę systemu prawnego, bo bez tego nigdy nie doprowadzimy do normalnego funkcjonowania Państwa. Żeby jednak tego dokonać, należy całokwicie unieszkodliwić obecny establishment polityczny poprzez zmianę systemu wyborczego, opartego na JOWach z funkcjonalnością odwoływania posłów/radnych/senatorów ( o ile nie zlikwiduje się Senatu) Niezaleznie od tego należy konstytucyjnie okreslić rodzaj mandatu jaki poseł posiada czyli nie wolny jak dotychczas, bo wtedy nie czuje się związany z okręgiem wyborczym i jego wyborcami, tylko mandat ma być imperatywny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 15:48, 21 Maj 2013    Temat postu:

tylko zmienić system
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.Aktywna Demokracja.fora.pl Strona Główna -> ZNIESIENIE PRZYWILEJÓW POSELSKICH Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin