Forum www.Aktywna Demokracja.fora.pl Strona Główna www.Aktywna Demokracja.fora.pl
idea aktywnej demokracji zwiazanej z dobrem wspólnym
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Artykuł 96 Konstytucji

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.Aktywna Demokracja.fora.pl Strona Główna -> NOWELIZACJA LUB ZMIANA KONSTYTUCJI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej Jędrzejewski
Administrator



Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wto 15:41, 16 Kwi 2013    Temat postu: Artykuł 96 Konstytucji

Art. 96.

1. Sejm składa się z 460 posłów.

2. Wybory do Sejmu są powszechne, równe, bezpośrednie i proporcjonalne oraz odbywają się w głosowaniu tajnym.

Konstytucja RP a jednomandatowe okręgi wyborcze (JOW) w wyborach do Sejmu

Pierwsza zasada „powszechności” stanowi dzisiaj kanon wolnych wyborów. Wybory powszechne oznaczają, że zarówno prawo głosowania (czynne prawo wyborcze), jak i kandydowania (bierne prawo wyborcze) przysługuje wszystkim obywatelom państwa. W pierwszym przypadku zastrzeżeń brak, natomiast okazuje się, że Polacy nie posiadają biernego prawa wyborczego. Nikt sam, bez decyzji komitetu wyborczego i jego pełnomocnika, do wyborów stanąć nie może.!!!!!!

Druga zasada „równości” wyborów, poza znaczeniem formalnym „ one man one vote” oznacza, że „waga głosu” w każdym okręgu wyborczym jest jednakowa. Należy więc dążyć, aby na jeden mandat przypadała w przybliżeniu jednakowa liczba głosów. Im dokładniej tym równiej. W każdych naszych wyborach rozbieżność poparcia dla poszczególnych posłów wynosi często od kilkuset do setek tysięcy głosów. Czy wobec tego zasada ta jest spełniana? A czy równe są prawa wyborcze zarówno dla pojedynczego obywatela jak i dla partii?

Trzeciej zasady „bezpośredniości” nie należy mylić z głosowaniem osobistym, jako bezpośrednim. Bezpośredniość wyborów oznacza, że wyborcy poprzez akt głosowania wybierają swoich przedstawicieli bez szczebli pośrednich. Są to wybory jednostopniowe. W obecnym systemie ten wymóg konstytucyjny nie jest realizowany. Każdy może stwierdzić, że najpierw wybierają partie, układając swoje listy, a wyborcy wybierają spośród już wcześniej wybranych.

Zasada, „tajności” wyborów, jako jedyna w naszych wyborach do Sejmu jest spełniana bez zastrzeżeń. To za mało jak na przyzwoity standard demokratycznego państwa.

Zasadnym jest postawienie pytania o znaczenie w art.96 pkt 2 Konstytucji RP przymiotnika „proporcjonalne”. Powszechnie jest on kojarzony z matematyką, więc, najprostsze pytanie będzie brzmiało; czy nasze obecne wybory są matematycznie proporcjonalne? Odpowiedź brzmi – nie. Więcej, w żadnym systemie wyborczym zrealizowanie postulatu proporcjonalności, polegającym na stałym stosunku uzyskanego mandatu parlamentarnego do liczby mieszkańców, czy jakiejkolwiek innej parametryzacji uzyskania mandatu, jest zadaniem praktycznie niewykonalnym. Wybory nigdy nie będą proporcjonalne. Mogą być tylko mniej lub bardziej dysproporcjonalne. Politolodzy określili normatyw tej dysproporcjonalności, tzw. Indeks Gallaghera, który jest miarą odstępstwa od proporcjonalności. W przypadku matematycznej proporcjonalności wyniósłby zero. Im większa jest wartość tego indeksu, tym wybory są bardziej nieproporcjonalne. Dla przykładu, indeks Gallaghera dla wyników wyborów do naszego Sejmu w 1993 roku wyniósł 15,79, w 1997 roku 9,8 oraz 5,94 dla wyborów w 2001roku. „Jest to jednak w każdym przypadku większa dysproporcjonalność niż np. w Stanach Zjednoczonych, które stosują ordynację większościową w wariancie JOW – tam Indeks Gallaghara wynosi 5,43

Profesorowie Czesław Oleksy i Jerzy Przystawa na konwersatorium Fundacji Ius et Lex, na podstawie przeprowadzonej symulacji komputerowej wielkiej liczby (ok. 10 milionów) aktów wyborczych, przy różnej parametryzacji (d′Hondt, Sainte-Laguë zwykły i modyfikowany; różnej wielkości okręgów wyborczych i liczbie partii) wykazali, że „przeciwstawianie wyborów na listy partyjne w okręgach wielomandatowych – bez względu na to jaki algorytm rozdziału mandatów zostanie zastosowany – wyborom na zasadzie większości w okręgach jednomandatowych, jako realizujących lepiej zasadę proporcjonalności, nie znajduje racjonalnego uzasadnienia. Odstępstwo od proporcjonalności wyników wyborów, w każdym przypadku, jest sprawą czysto statystyczną i przypadkową”

Znaczenie słowa „proporcjonalne” należy rozumieć dosłownie, jak celnie zauważył to prof. Piotr Winczorek. Obywatel czytający Konstytucję RP, spytany o znaczenie określenia „wybory proporcjonalne”, tak właśnie rozumie to wyrażenie – jako matematyczny parametr. Można dyskutować, czy matematyczna zależność ma dotyczyć, liczby wyborców czy też liczby mieszkańców przypadających na jeden mandat, ale nie można zmieniać przyjętego w polskim języku znaczenia słowa „proporcjonalne”. W literaturze przedmiotu zajmującej się problematyką konstytucji, można spotkać również pojęcie, że „wybory proporcjonalne” należy utożsamiać z okręgami wielomandatowymi, głosowaniem na listy partyjne a następnie przeliczaniem sumy uzyskanych głosów na mandaty poselskie. Taki pogląd nie stoi na gruncie matematyki i jest semantycznie fałszywy. Prof. Andrzej Czachor podczas pierwszej debaty ustrojowej nad ordynacją wyborczą pod patronatem Rzecznika Praw Obywatelskich w dniu 23 V 2009 roku, wyraził pogląd, że „wymuszanie wyniku wyborów przez sztuczne mechanizmy t.zw. „proporcjonalnej” ordynacji wyborczej – przymus głosowania na listy partyjne, przeliczniki, bariera dostępności – jest nadużyciem prawodawcy. Jest łamaniem ludzkiej woli, a także zasad sprawiedliwości i logiki.
Powyższa analiza art. 96 pkt 2 pokazuje, że zasadniczo prawie wszystkie przepisy w zakresie systemu demokratycznych wyborów ujętych w Konstytucji, jest w sprzeczności z fundamentalnym dla społeczeństwa zapisem art 4 .

Dlatego należy dążyć do zmiany ordynacji wyborczej na system jow. oraz wprowadzić zasadę mandatu imperatywnego bowiem poseł odpowiadać powinien przed wyborcą. Wyborcy powinni mieć prawo odwoływania swojego przedstawiciela ( podobnie jak w Kolumbii Brytyjskiej).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.Aktywna Demokracja.fora.pl Strona Główna -> NOWELIZACJA LUB ZMIANA KONSTYTUCJI Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin