Andrzej Jędrzejewski
Administrator
Dołączył: 13 Kwi 2013
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 16:25, 16 Kwi 2013 Temat postu: Platforma Oburzonych walczy o słuszną sprawę |
|
|
Dobrze się stało, że Platforma Oburzonych podniosła kwestię stosowania demokracji bezpośredniej. Problem zasługuje na poważny namysł i reakcję pozbawioną koniunkturalizmu.
W polskiej tradycji konstytucyjnej demokracja bezpośrednia była traktowana z pewną rezerwą jako rozwiązanie obciążone ryzykiem populizmu. Polska prawica nigdy nie miała przekonania do tej formy demokracji. Można sądzić, że szła za Monteskiuszem, który kwestionował kompetencje ludu do podejmowania decyzji w sprawie wspólnoty państwowej.
Czy musimy ten pogląd uznawać za wciąż aktualny w czasach, w których zniknęły bariery edukacyjne a nowoczesne środki komunikacji pozwalają na dyskusję z udziałem wszystkich zainteresowanych? Absolutnie nie, tym bardziej, że można mówić o nowych walorach referendum i ludowej inicjatywie ustawodawczej. Dobrze zaprojektowane instytucje demokracji bezpośredniej zapobiegają wyobcowaniu państwa i podnoszą wymogi wobec rządzących. Z taką myślą zaprojektowałem zgłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość "Pakiet demokratyczny", który postulował m.in. zakaz odrzucania ludowej inicjatywy ustawodawczej w pierwszym czytaniu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Projekt spotkał się z gwałtownym atakiem PO, która traktuje wrogo każdą instytucję ograniczają jej monopol polityczny.
Ale warto iść dalej i pomyśleć o racjonalnym stosowaniu tej instytucji zarówno w skali państwa jak i w wymiarze lokalnym. Trzeba wpisać umocnienie demokracji bezpośredniej do agendy prac nad nową konstytucją, przede wszystkim w sferze zgody na ratyfikację umów międzynarodowych o szczególnym znaczeniu. Można też myśleć o planie minimum, o wyzwoleniu inicjatywy ludowej z gorsetu przepisów biurokratycznych. To ostanie można zrobić bez zmiany konstytucji.
Referendum może także dobrze służyć polityce lokalnej. Sama możliwość używania tego instrumentu wymuszać będzie inną politykę na lokalnym poziomie, gdzie władza pozostaje bardzo często poza jakąkolwiek kontrolą. Wrogość prezydent Gronkiewicz wobec tej instytucji i próby zorganizowania referendum w sprawie prywatyzacji jednej z usług publicznych w Warszawie tylko potwierdza moje przekonanie.
Jeśli zgadzamy się, że realny ustrój Polski to oligarchia bez odpowiedzialnego przywództwa, to właściwą odpowiedzią jest przywództwo w sojuszu z energią obywatelską. Demokracja bezpośrednia nie musi prowadzić do populizmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|